Witaj...
Opowiem Ci pewną historię. W roku 1054 nastąpił rozłam w kościele. Zwany był Wielką Schizmą Wschodnią. Ludzie po dziś dzień są przekonani, że powstał wtedy Kościół wschodni i zachodni. Specjalna grupa historyków z agencji rządowych całego świata kilka lat temu odkryła coś zupełnie innego. Podczas rozłamu wykształciła się jeszcze jedna grupa. Nazwali się strażnikami Wiedzy. Byli to duchowni i świeccy, którzy szukali namacalnych dowodów na istnienie mocy Bożej. Stan ten był tępiony przez ludność więc w krótkim czasie słuch o jego członkach zaginął. Wiadomo jest także, że Strażnicy Wiedzy mieli swojego mentora. Ze starych pism wynika, że zwał się Karobes. Posiadał on dwa potężne artefakty - Oko Oriona i Włócznię Ozyrysa. Z manuskryptów odczytano zapisane w nich klątwy - przepowiednie. Jedna z nich dotyczyła bliskiej (dla nich) przyszłości - choroby przenoszonej przez szczury. Kolejna dotyczyła wielkiej wojny i zarazy, która miała przyjść wraz z nią. W pierwszym przypadku historycy uważają, że chodzi o dżumę. W drugim zaś o pierwszą wojnę światową i grypę - hiszpankę. Prawdopodobnie żadna z tych klątw nie przyniosła pożądanego przez Karobesa rezultatu - ustąpienia pychy i chciwości ludzi. W wieku XIII (300 lat później) podobno ten sam mentor Strażników Wiedzy rzucił ostatnią klątwę. Racjonalizm jednak po dzień dzisiejszy nakazywał nam stronić od wiary w treści przekazane w tych dokumentach. Dziś przepowiednia zaczęła się wypełniać...
"Mistrz miał widzenie. Objawiła mu się poraz kolejny przyszłość. Powiedział, że jeśli On czegoś nie zrobi to ziemia zostanie do końca wyniszczona, natura splądrowana rośliny zniszczone, a wierzęta zniewolone..."
"Karobes odprawił rytuał. Będą gineli powoli, najpierw otworzy się ziemia, później poruszą wichry. Wielka fala zmiecie miasta. Lecz i to ich nie wyniszczy. Po tych wydarzeniach nadejdzie choroba, którą zlekcewarzą, a która zakończy żywot ludzkości na ziemi. Tak oto przeminie era ludzi..."
Koniec świata ma nadejść za 3 lata. Od roku 2006 trwały prace nad stworzeniem wehikułu czasu. Dziś (2009r.) nam się to udało. Agenci z całego świata wyruszają do wieku XIII, aby zgładzić ruch Strażników Wiedzy. Tylko jeden, najlepszy, zostanie dopuszczony przed oblicze Karobesa. Kto go zabije, otrzyma nagrodę. Śpiesz się! Nie mamy czasu do stracenia!